Gdy myślisz o parku narodowym, Kampinos pewnie nie jest Twoim pierwszym skojarzeniem. Tymczasem daje mieszkańcom Warszawy, często niepowtarzalną, możliwość obcowania z naturą. Wędrowanie, nordic walking, rower - dobry plan na weekend lub chociażby jeden dzień. Park poprzez liczne szlaki pozwala pokonywać za każdym razem inną ścieżkę. To takie miejsce, w którym można bywać o każdej porze roku /czasami przydają się gumowce/. Do tego, co ważne, KPN odgrywał wielokrotnie znaczące role w polskiej historii. Wielki las o urozmaiconym terenie często stawał się schronieniem dla Polaków walczących z obcymi mocarstwami. Był też miejscem straceń.
Palmiry. Cmentarz. Źródło: national-geographic.pl |
Nie sposób opisać w jednym poście całego Kampinosu i ciekawostek, które się w nim kryją. Napiszę dziś o kilku miejscach, które warto odwiedzić. Będą to miejsca historyczne.
Duże wrażenie zrobił na mnie cmentarz w Palmirach. Pochowani są tam Maciej Rataj, Janusz Kusociński i szereg bezimiennych żołnierzy. Wszyscy zapewne kierowali się hasłem, które znajduje się na bramie cmentarza (zdjęcie wyżej). Mocne i prawdziwe słowa. Szczególnie w dzisiejszych czasach skłaniają do refleksji.
Kolejne miejsce. Sosna Powstańców.
Powstańców z 1863 r., którzy zostali powieszeni na jej konarach przez carskich kozaków...
Podobną, smutną historię ma Dąb Powstańców.
Źródło: runner1986.blogspot.com |
Nie byłabym sobą, gdybym przed 11 listopada nie wspomniała o Twierdzy Modlin. Zachęcam do odwiedzenia cmentarza fortecznego. 11.11.2013 o 16.00 odbędzie się tam msza św. polowa. W czasie II wojny światowej Twierdza Modlin broniła się 1 dzień dłużej niż Warszawa.
Na koniec życzę długiego weekendu skłaniającego do patriotycznych refleksji i wypraw tym tropem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz